Pamiętacie jeszcze nasze bazy geometryczne? Śmiało można powiedzieć, że zawojowały serca twórczyń biżuterii 🙂 Dzisiaj kolejny pomysł na wykorzystanie metalowych baz, a to w naszyjniku w hafcie sutasz.

Tutorial na naszyjnik stworzyła dla Was bardzo uzdolniona koralikowo i sutaszowo osóbka, która tworzy pod pseudonimem Elf w krainie soutache, czyli Anna Antosiewicz. Elficki naszyjnik jest delikatny, ażurowy, ale pełen eleganckiego uroku. Na końcu znajdziecie też małą niespodziankę od autorki 🙂

Do wykonania naszyjnika potrzebne będą:

To co, zaczynamy?

Do środkowego elementu potrzebujemy największej romboidalnej bazy, trzech sznurków sutasz (u mnie fioletowe) o długości 22 cm każdy. Warto mieć od razu pod ręką dwie kryształowe krople, dwie perełki Swarovski 4 mm oraz kilka koralików Matsuno. Sznurki układamy w jedną stronę, tak żeby jodełka (>>>) szła w jednym kierunku. Odcinamy 1,5 metra nici conitex i wiążemy podwójny supełek na jej środku. Nawlekamy jeden koniec na igłę. Układamy sznurki jak na zdjęciu, przytrzymując palcami z boków, by równo się układały. Szukamy środka sznurków i przeszywamy w tym miejscu kilka razy, niezbyt mocno ściągając żyłkę. Następnie przymierzamy zszyte sznurki do bazy. Środek powinien znajdować się przy kącie rozwartym.

Przystępujemy do przyszywania sutaszu do bazy. Przechodzimy igłą w dół, przez bazę, i wracamy. Szyjemy dość gęsto, żeby sutasz miał ładny kształt i dobrze trzymał się bazy. Szyjemy do momentu, aż dotrzemy do ostrego rogu. W trakcie pracy sutasz może się przesuwać, dlatego musimy uważać, żeby środek sznurków był ciągle nad rozwartym kątem. To pozwoli nam uniknąć niespodzianek. Następnie zmieniamy strony; do szycia używamy drugiego końca żyłki.

Drugą stronę zaczniemy od wszycia kryształowej kropli. Przeszywamy około pół centymetra, tak żeby znaleźć się na boku rombu, przechodzimy żyłką do dołu, przed bazą nawlekamy koralik Matsuno, kropelkę i jeszcze jeden koralik. Wbijamy się w sutasz na drugim boku przed bazą, wracamy, przechodząc igłą za bazą z powrotem przez koralik, drop i koralik, wbijamy się za bazą. Dla bezpieczeństwa przeszywamy całość jeszcze raz w ten sam sposób.

Szyjemy drugą stronę, uważając, by nie ciągnąć już uszytego fragmentu. Tutaj możemy szyć od razu również ostry kąt, sprawdzając najpierw, czy sutasz ładnie układa się na bazie i czy kropelka jest na środku. Przeszywamy kilka razy w tym samym miejscu, formując sutasz na bazie. Szyjemy dalej do rozwartego kąta. Zmieniamy strony i tak samo doszywamy drugą stronę. Zszywamy ze sobą sznurki z obu stron. Teraz, jeśli dobrze ułożyliśmy sznurki na samym początku, szukamy prawej strony sznurków. To jest ta gładsza strona. Lewa jest bardziej prążkowana.

Dzielimy sznurki po trzy i formujemy jedną stronę na perełce, następnie wszywamy perełkę Swarovski, zahaczając o bazę, by zachować ładny kształt. Potem przeszywamy jeszcze ok. 1 cm, doszywamy do sutaszu i bazy. Następnie wywijamy ślimaczek, chowając sznurki na lewą stronę pracy. W środek ślimaczka wszywamy koralik Matsuno. Tak samo postępujemy z drugiej strony.

Odwracamy pracę do tyłu. Obcinamy sznurki ostrymi nożyczkami „na styk”, czyli tak, żeby końcówki złączyły się jak na drugim zdjęciu. Następnie delikatnie zszywamy ze sobą końcówki kilka milimetrów od cięcia. W tym miejscu przykleimy „łatkę” że skórki ekologicznej. Wiążemy supełki na obu niciach. Jeśli zostało nam około 25 cm z jednej strony, możemy nią przyszyć drop na dole, jeśli nie – przeszywamy jeszcze kilka razy (po zawiązaniu supełka) i obcinamy nadmiar nici przy samych sznurkach. Jeśli potrzebujemy nową nić, należy uciąć około 40 cm. Supełek wiążemy 6–8 cm od końcówki, w zależności od długości igły, jaką szyjemy.

Zaczynamy kilka milimetrów od końcówki sznurka. Przechodzimy do przodu pracy, przeszywamy kilka razy, by ślimaczek nie stracił kształtu. Nawlekamy koralik Matsuno, drop i koralik. Przyszywamy do drugiego ślimaczka i wracamy; dla pewności możemy całość przeszyć jeszcze raz. Przechodzimy do tyłu pracy i wiążemy supełek, przeszywamy, chowając koniec nici w sutaszu. Nadmiar obcinamy. Jeśli zostały nam jeszcze jakieś końcówki nici, postępujemy analogicznie.

Wycinamy z maty kółeczko o średnicy około 1,5 cm i przykładamy do naszej pracy. Wszystkie końcówki sznurków powinny być ładnie przykryte, ale z przodu mata nie powinna być widoczna. Kółeczko można dociąć, jeśli wystaje. Ja swoje docięłam. Kiedy dopasujemy łatkę, smarujemy ją niewielką ilością kleju i przyklejamy na końcówki, delikatnie dociskając. Jeśli kleju jest za dużo i wyszedł bokiem, można nadmiar delikatnie zebrać np. wykałaczką. Pierwszy element mamy gotowy. Odkładamy go na bok, żeby klej zasechł.

Przystępujemy do szycia kolejnych elementów. Należy przygotować sobie dwie perełki Swarovski 8 mm, 12 perełek 4 mm, koraliki Matsuno, sznurki sutasz (u mnie kolor piaskowy) – 6 kawałków po 22 cm każdy. Ucinamy 1,5 m żyłki i znowu wiążemy na środku. Układamy sznurki jodełką (>>>) w tę samą stronę i przeszywamy kilka razy na środku sznurków. Szukamy prawej strony sznurków i wywijamy ślimaczek do przodu pracy (jak na zdjęciu), następnie szyjemy ślimaczek, wszywając w środek koralik Matsuno.

Nawlekamy drugi koniec żyłki i wywijamy ślimaczek w drugą stronę. Wszywamy w środek koralik. Sznurki zszywamy ze sobą (ten sposób szycia zmniejsza do minimum ilość końcówek w sutaszu, ułatwia ich przykrycie. Ma wiele zastosowań, np. przy sutaszu ażurowym).

Dzielimy sznurki po trzy i sprawdzamy, gdzie powinna znaleźć się perła Swarovski 8 mm; starając się zachować kształt sznurków, szyjemy najpierw z jednej, potem z drugiej strony, do miejsca, gdzie znajdzie się otwór, wszywamy perłę (obiema nićmi tam i z powrotem), następnie wyznaczamy oś symetrii i zszywamy sznurki po drugiej stronie koralika. Wszywamy koralik Matsuno w miejscu złączenia sznurków.

Teraz potrzebne nam będą perełki 4 mm. Rozdzielamy sznurki i wywijamy na kształt koralika, przymierzamy, by sutasz ładnie się ułożył. Wszywamy perełkę i mierzymy, gdzie powinna znaleźć się kolejna; w ten sam sposób wszywamy trzecią perełkę.

Teraz sznurki powinny nam się schować z lewej strony pracy. Obcinamy nadmiar sznurków, przyszywamy, końcówkę nici zabezpieczamy tak jak przy poprzednim elemencie. Analogicznie wszywamy trzy perełki po drugiej stronie naszego elementu. Jeśli zostało nam około 20 cm nici, można je zawiązać i zostawić, przydadzą się na dalszym etapie pracy; jeśli są krótkie, wiążemy supełek i chowamy jak poprzednio.

Szyjemy drugi element w taki sam sposób.

Na potrzeby tutorialu wykorzystałam dwa różne rodzaje wykończenia, oba są równie dobre. W tym przypadku do wykończenia tyłu elementów użyłam filcu w miedzianym kolorze, by jak najmniej rzucał się w oczy. Wycinamy z filcu kółeczko o średnicy około 1,5 cm, przecinamy na pół, przymierzamy do naszej pracy. Jeśli trzeba, docinamy. Smarujemy niewielką ilością kleju, przyklejamy, odkładamy do wyschnięcia. Tak samo postępujemy z bliźniaczym elementem.

Zszywamy ze sobą wszystkie elementy. Potrzebne nam będą dwie bazy średnie i dwie najmniejsze, koraliki Matsuno oraz nici. Odmierzamy około 40 cm nici, supełek wiążemy kilka centymetrów od końca i wbijamy się w sutasz (jak na zdjęciu) od lewej strony pracy; od razu możemy zabezpieczyć końcówkę.

Na długą część nici nawlekamy koralik Matsuno. Przechodzimy przez nową bazę, wracamy przez koralik sutasz i przechodzimy przez bazę. Należy ułożyć bazę tak jak na zdjęciu i delikatnie zaciągnąć nić. Następnie wbijamy się w sutasz pod lekkim kątem, nawlekamy koralik, przechodzimy przez bazę i koralik i wbijamy się w sutasz. W ten sposób przyszywamy obok siebie 8 koralików. Za każdym razem zaczepiamy o bazę wszytą w element.

Po przyszyciu ostatniego koralika wychodzimy nicią wewnątrz elementu po lewej stronie pracy. Wiążemy podwójny supełek jak najbliżej sznurków. Powtarzamy czynności przeszywając koraliki w odwrotnym kierunku. Wiążemy supełek, końcówkę wszywamy w sutasz i obcinamy.
Przyszywamy bazę z drugiej strony pracy w taki sam sposób jak wcześniej.

Przyszywamy kolejne elementy. Przygotowujemy nić o długości ok. 40 cm. Wbijamy igłę od lewej strony elementu z perłą (jak na zdjęciu). Nawlekamy koralik Matsuno, przechodzimy przez bazę, wracamy przez koralik i sutasz. Przyszywamy trzy koraliki, przechodzimy ponownie przez trzeci koralik, okrążamy bazę i wracamy do trzeciego koralika, nie wbijając się w sutasz. Nawlekamy czwarty koralik, przechodzimy przez bazę i wracamy do koralika, nawlekamy piąty koralik, przechodzimy przez bazę i koralik, w tym czasie zaciągamy nić, żeby koraliki przylegały ciasno do bazy. Nawlekamy szósty koralik, przechodzimy przez bazę, wracamy przez koralik i wbijamy się w sutasz z drugiej strony elementu. W ten sposób przyszywamy jeszcze dwa koraliki. Wiążemy supełek, wracamy, przeszywając jeszcze raz wszystkie osiem koralików. Zakańczamy, wszywając końcówki nici w sutasz. Obcinamy przy samych sznurkach. Element po drugiej stronie przyszywamy, powtarzając ten krok.

Jeśli od góry elementu z perłą została nam nić, możemy ją teraz wykorzystać, jeśli nie – szykujemy nową. Wbijamy się w sutasz, przyszywamy najmniejszą bazę. To miejsce dość mocno pracuje, więc trzeba przyszyć kilka razy po obu stronach.

Przygotowujemy zapięcie, łańcuszek, kółeczka montażowe, szczypce. Ucinamy dwa odcinki łańcuszków (u mnie po 14 cm). Otwieramy szczypcami kółeczko, zakładamy łańcuszek, przekładamy przez najmniejszą bazę, zaciskamy. To samo robimy po drugiej stronie pracy.

Z gotowego zapięcia zdejmujemy dodatkowe elementy (przydadzą się w innej pracy), zakładamy łańcuszki, zaciskamy kółeczka.

Tutorial na ten piękny naszyjnik w hafcie sutasz przygotowała i prezentuje uzdolniona Anna Antosiewicz, tworząca jako Elf w krainie Soutache – biżuteria z pasji. Jak pisze o sobie: Mam na imię Anna. Już od przeszło trzech lat tworzę pod pseudonimem Elf. To czas nieustającej, kreatywnej zabawy, nowych wyzwań i ciągłych eksperymentów. Moją wielką miłością jest sutasz, ale nieobce mi są też beading, haft koralikowy, a ostatnio też wire wrapping.

Jeśli zdecydujecie się skorzystać z mojego tutorialu, oznaczcie mnie, publikując swoją pracę. Chętnie zobaczę, jak instrukcja się przydaje 🙂

Jeżeli postanowisz zrobić własną wersję tego naszyjnika, koniecznie daj nam znać drogą mailową lub oznaczając nas na Instagramie lub Facebooku.