Jak zrobić wisior wire wrapping? Kurs krok po kroku na kolorowe serce

Robisz biżuterię i chcesz poszerzyć swoją wiedzę, i zdobyć nowe umiejętności? Zerknij do tego łatwego tutorialu, według którego bez żadnych specjalistycznych narzędzi, zrobisz ze srebra z pięknymi kamieniami efektowny wisior  wire wrapping.

Wire wrapping to po prostu technika polegająca na owijaniu jednego drucika, drugim- cieńszym. Najczęściej używa się drutów srebrnych lub miedzianych, czasem mosiężnych. Drutu ze stali szlachetnej raczej się nie używa, ponieważ jest zbyt twardy i sprężysty do oplatania i wyginania. Wykonując bazę pracy z drutu srebrnego najczęściej używa się drutu o grubości: 0,8 mm lub 1 mm. Baza musi być dość twarda i wytrzymała. Dlatego, jeśli zdecydujemy się na druty miedziane, musimy wziąć większą grubość, ponieważ miedziany drut jest bardziej plastyczny.

Tutorial krok po kroku na wisior wire wrapping przygotowała dla Was wielka miłośniczka tej techniki, czyli Laura Kopeć.

Do wykonania wisiorka potrzebne będą:

To co, zaczynamy?

Przygotowujemy srebrny drut: odcinamy 3 kawałki po 35 cm drutu 1 mm. Prostujemy go przeciągając palcami. Odcinamy 3 mb drutu 0,4 mm.

Przykładamy kawałki drutu 1 mm jeden do drugiego i na jednym końcu wszystkie 3 druty razem owijamy taśmą samoprzylepną, w taki sposób, aby po owinięciu druty znajdowały się jeden obok drugiego.  Jest to ułatwienie pracy, w ten sposób druciki nam się nie wymskną w trakcie pracy.

Zaczynamy oplot.  Pleciemy drutem 0,4 mm na drucie 1 mm. Zawsze od siebie do góry, do przodu i w dół ( jak kataryniarz :)) Owijać zaczynamy na ok. piątym centymetrze drutu 1 mm. Zaczynamy owijając trzy razy wokół najniższego drutu. Ściśle. Ale nie naciągamy silnie drutu, tylko bardzo dokładnie dociskamy drut 0,4 mm do 1 mm. Robimy kolejne 2 owijki. Każda owijka bardzo blisko poprzedniej. Kolejne 2 owijki robimy na 2 drutach naraz. Tu trzeba uważać, aby nie przybliżyć za bardzo drutu najniższego i środkowego, ponieważ w następnych krokach będzie musiał między nie wejść drut.

Kolejne 2 owijki robimy na 3 drutach naraz, również uważając, aby drutu 1 mm nie przybliżać za bardzo do siebie. Każda owijka blisko poprzedniej.

Teraz schodzimy w dół : owijamy dwa druty ( średni i najniższy ) dwoma owijkami i kolejna podwójna owijka to najniższy drut.

Bierzemy szczypce, najlepiej te z osłonkami, przytrzymując palcami początek owijek przysuwamy element do siebie. W ten sposób powstał 1 element. Takich elementów robimy 20. Nie ucinamy żadnego drutu 🙂

Formujemy lewą część serduszka. Palcami. Powolutku formujemy drut: górę formujemy w półkole, dół lekko musi się kierować ku środkowi. Wszystko to z wyczuciem i powoli.

Dalej prowadzimy drut 0,4 mm owijając go dookoła najniższego drutu 1 mm. Robimy w ten sposób ok. 3 cm owijki.

Formujemy środek serca, drut po drucie. Za każdym razem wyginamy tylko 1 drucik.

Pierwszy wyginamy najniższy drucik, czyli ten z owijką. Chwytamy za koniec jedną ręką i za początek (czyli tam gdzie kończą się plecione elementy) i kręcimy bardzo powolutku w lewo uważając, aby powstała ładna pętelka bez zagnieceń. Drut będzie się skręcał tam, gdzie go trzymamy, czyli na początku.

Kolejny prowadzimy tak samo środkowy drucik i ostatni najwyższy. Dla ułatwienia możemy podczas wyginania druciki trzymać płasko w palcach.

Oplatamy drugą połowę serca. Robimy 17 elementów, identycznie jak w kroku 3. Następnie formujemy prawą część serca, jak w kroku 4.

Koniec drutu 0,4 dociskamy szczypcami do drutu 1 mm tak, aby się nie rozwinął. Najlepiej go schować między druty. Jeśli została nam bardzo długa końcówka, trzeba ją uciąć.

Łączymy dolną część serca. Po 3 druty z prawej i lewej części serca układamy na krzyż. Przekładamy tylne do przodu i przednie do tyłu. I znów zawijamy te z przodu do tyłu, a te z tyłu do przodu.

Tak powstała baza.

Teraz następuje całkowita dowolność artystyczna 🙂 Każdy z drutów można dowolnie prowadzić i dowolnie kręcić. Koniec każdego drutu należy zakończyć loopikiem (oczkiem) i mocno docisnąć do bazy.  Z dowolnej strony. Przypatrzcie się zdjęciom, jak ja to zrobiłam. Tył wisiora też powinien być wykończony estetycznie i bez haczących elementów.

Gdy druty są już zakręcone a końcówki dociśnięte, zaczynamy wplatać drobne kamienie. Do tego potrzebny nam jest drut 0,25 mm. Tutaj też jest dowolność artystyczna, czyli wplatamy kamienie jak nam w duszy gra 🙂

Pamiętamy jednak aby :

• zacząć oplatając drut 0,25 mm o dowolny inny drut kilka razy,
• końcówkę schować i docisnąć,
• nakładamy jedną lub kilka kuleczek kamieni na drucik 0,25 i i okręcamy drucik o najbliższy możliwy drut,
• można dodać 1 większy kamień lub zrobić imponującą kaskadę z cyrkonii i innych kolorowych naturalnych kamieni, jaką widzicie na zdjęciu, czyli dodawać od największych aż do najmniejszych kuleczek ( odpowiednio od góry do dołu ),
• jeśli drucik się zerwie : chowamy i dociskamy końcówkę i zaczynamy obok nowym drucikiem.

Mamy już skończony wisior wire wrapping. Pozostaje dodać kółko montażowe w dowolnym miejscu i grubszy łańcuszek, wstążkę, grubszy kolorowy sznurek, rzemień lub tubę kauczukową.

Gotowy wisior ma kolor jasnego srebra, które samoczynnie będzie z czasem ciemnieć. Gdyby jednak ktoś chciał od razu mieć ciemny kolor srebra, należy zanurzyć wisior w oksydzie. Najłatwiej używać oksydę na zimno, rozrobioną z wodą do koloru herbaty. Zanurzamy cały wisior w płynie, chwilę czekamy i wyjmujemy pincetą lub w rękawiczkach. Teraz wystarczy przepłukać wisior wodą i przetrzeć miękką szmatką.

Wisior wire wrapping w pierwotnym kolorze.

Wisior po zaoksydowaniu.

I gotowe! Wisior wire wrapping z mnóstwem drobnych kolorowych kuleczek kamieni naturalnych jest już gotowy. Do zawieszenia go możesz wykorzystać tuby albo linki kauczukowe, wklejone w końcówki (tulejki). Taki kolorowy wisiorek może być doskonałym prezentem dla bliskiej osoby, np. mamy z okazji jej święta 🙂

Jeżeli postanowisz zrobić własną wersję tej zawieszki, koniecznie daj nam znać drogą mailową lub oznaczając nas na Instagramie lub Facebooku.

Autorką tego tutorialu jest Laura Kopeć. O sobie pisze tak: ” W sieci znajdziecie mnie jako BiBi Blue. Zawodowo zajmuję się grawerowaniem. Z wykształcenia jestem mgr ochrony środowiska rolnego. W domu mam trójkę kocich przyjaciół. Każdy z nich zawsze stara się asystować mi w moim hobby, którym jest biżuteria. Biżuterię wykonuję od 2016 roku, gdy poszłam na kurs wire wrapping do Wytwórni Antidotum. Od tego czasu całkowicie pochłonęła mnie ta technika. Od tamtej pory doskonalę się w tej i w innych metalowych technikach wprowadzając wciąż innowacje i udoskonalenia w mojej biżuterii. Tworzę biżuterię z miedzi, mosiądzu i srebra technikami: wire wrapping, metaloplastyka, Tiffany, chainmaille”.

Wisior wire wrapping’owy będzie dobrze komponował się z nieco surowymi rzemieniami, linkami i kauczukowymi tubami. Bazę naszyjnika zrobisz wklejając końce rzemienia w np. stalowe końcówki tulejki. Zajrzyj do poniższych kategorii i zainspiruj się 🙂