Drobne koraliki do beadingu są kolorowe i wywołują chęć posiadania więcej 😉 Ale jak je przechowywać?
Moja ilość posiadanych kolorów drobnych koralików rośnie z miesiąca na miesiąc. No bo jak zrobić np. bransoletkę Kwitnące maki peyotem lub na krośnie mając do dyspozycji jedynie kilka podstawowych kolorów? Lub jak opleść ciekawy kamień czy kryształek rivoli? Przecież najfajniejsze efekty osiąga się dzięki cieniowaniu kolorów!
Pamiętam jak sama zaczynałam koralikową przygodę. Miałam wówczas 5 paczuszek koralików Toho i byłam przeszczęśliwa, że mam aż tyle 😉 Po kilku latach moja kolekcja urosła do kilkuset opakowań w różnych rozmiarach i kolorach. I wtedy pojawił się problem, jak sensownie te moje skarby przechowywać. Najpierw używałam recyclingowych opakowań, np. po lodach, później kupiłam składane piętrowe pudełeczka i trzymałam tam koraliki w woreczkach. Ponieważ miałam kilka takich pudełek – osobne na Toho 11/0, osobne na Toho 8/0 i 15/0, Fire Polish i ostatnio też na Miyuki, to często odnalezienie odpowiedniego koloru zajmowało sporo czasu.
Do tego pojawił się problem z pękającymi zużytymi woreczkami. Nie raz moja radość z odnalezionego koloru szybko gasła, bo po podniesieniu woreczka część zawartości lądowała na biurku i podłodze. Znacie to czy tylko ja mam takie szczęście?
Niedawno odkryłam zalety cudnych plastikowych opakowań od Korallo. Owszem zajmują trochę więcej miejsca niż woreczki upchnięte w pojemnik, ale za to mam niesamowity komfort, bo od razu widzę co gdzie jest. Aby nie zasłaniać widoku od góry, na spodzie opakowań ponaklejałam metki z nazwą koloru koralików. I wiecie jaki jeszcze pojawił się niespodziewany bonus? Już nie kupuję koralików, „bo ładne”, a tak naprawdę już je mam, tylko nie mogłam ich znaleźć. Kupuję, gdy widzę, że dany kolor się kończy.
No dobrze, przejdźmy do konkretów. Ostatnie nowości w Korallo mnie zachwyciły, bo są niezwykle praktyczne. Przesypałam całe opakowania Toho Round 11/0, 8/0 i 15/0 oraz Miyuki Delica i Miyuki Bugle, abyś mogła zobaczyć ile koraliki danego rodzaju zajmują miejsca w konkretnym opakowaniu.
Pudełka na koraliki a’la tic-tac
Pewnie widziałyście już takie pudełeczka. Mają wygodne zamknięcie z klapką. Są wytrzymałe i łatwe po zabrania w podróż. W ofercie Korallo pojawiły się w 3 rozmiarach. Na zdjęciach możecie zobaczyć ile miejsca zajmują różne koraliki. Generalnie małe opakowania mieszczą po 5 g koralików, średnie – 10 g, a duże – też 10 g, ale większych rozmiarowo kształtów. Takie pudełeczka można trzymać w większych skrzyneczkach, a dzięki przezroczystemu wieczku, łatwo zobaczycie co jest w środku.
Opakowania na półfabrykaty z wieloma przegródkami
Takie opakowania należą do moich ulubionych. Trzymam w nich zarówno koraliki, jak i półfabrykaty srebrne i stalowe typu zapięcia, kółeczka, kulki. Mogę zabrać zestaw potrzebnych materiałów na każdy wyjazd, a jednocześnie są bezpiecznie zapakowane i nie zajmują dużo miejsca.
A jak Ty przechowujesz koraliki? Masz swoje ulubione pojemniczki, a może wolisz jednak woreczki?
A jakie są Twoje ulubione opakowania na koraliki, pokaż nam jak przechowujesz swoje skarby. Możesz to zrobić drogą mailową lub oznaczając nas na Instagramie lub Facebooku. Będzie nam też miło, jeśli zostawisz komentarz pod tym wpisem.
[/fusion_builder_column][/fusion_builder_row][/fusion_builder_container]
Genialne pojemniczki, że też wcześniej na nie nie wpadłem. U mnie sprawdzą się do przechowywania małych gwoździków, bo przy dłubaniu w drewnie często miałem je pomieszane. Może teraz będzie porządek 😛